„Króliczy blond”? Tak, Bunny Blonde ściśle nawiązuje do miękkiego futerka królika o niejednolitym odcieniu. Eksperci czują w kościach, że ta koloryzacja znajdzie wiele zwolenniczek. W tym gronie są już między innymi Sienna Miller i Gigi Hadid.
Koloryzacja wielotonowa Bunny Blonde odświeża look i łagodzi rysy twarzy
Ten mikrotrend to nic innego jak subtelne rozjaśnienie włosów blond, nadanie im refleksów w różnych tonacjach (chłodniejszych i mysich, ale też rozświetlających), by przypominały niejednorodny kolor króliczego futra. Doskonały pomysł na ożywienie look-u i nadanie twarzy subtelniejszego wyrazu.
Kolor Bunny Blonde poprzez niejednolity charakter może optycznie dodać włosom tekstury i sprawić, że będą wydawać się pełniejsze i zdrowsze. A jeśli do tego dodać cięcie i stylizację na barokowy bob, będzie to gorący hit tego sezonu! Polecamy go naturalnym blondynkom z mysimi lub pszenicznymi pasmami, ale dobry kolorysta poradzi sobie i z ciemniejszymi włosami.
Zerknij na kilka powyższych inspiracji i leć do fryzjera – wiosna to doskonały czas na zmiany i odświeżenie wyglądu.